Nieznajomy na pastwisku

Data:
Ocena recenzenta: 5/10

Alain Guiraudie to na pewno we współczesnym kinie europejskim postać nietuzinkowa. Potrafi oryginalnie mieszać filmowe formy i gatunki, co pokazał w intrygującym "Nieznajomym nad jeziorem" (też pokazywanym w Cannes 3 lata temu). Ma własne, autorskie spojrzenie. Szkoda tylko, że tym razem w jego filmie zabrakło jakiegoś jednego elementu, który potrafiłby zaangażować w stworzoną przez reżysera wizję również widza.

"Rester Vertical" podejmuje tyle tematów, że spokojnie można by z poszczególnych wątków stworzyć kilka osobnych dzieł. Samotne ojcostwo, samotność w jeszcze bardziej uniwersalnym ujęciu, zawiłość związków między mężczyznami, zamierający folklor i lokalizm, bezduszność współczesnego świata. Francuz jednym razem tworzy przestrzeń niemalże mitologiczną, baśniową - bardziej metaforę niż realny konstrukt i w tym blisko mu choćby do wczesnego Bruno Dumonta ("Ludzkość"). Innym razem natomiast opowiada swoją historię w duchu kina społecznego, surowego i oszczędnego jak u braci Dardenne. W "Rester Vertical" obejrzymy odważne, naturalistyczne obrazy ludzkich organów płciowych, jak i sceny bajkowe, uatrakcyjnione odpowiednim światłem i otoczeniem.

Nie jest trudno oswoić się z tą różnorodności tematyczną filmu Guiraudie. Dużo trudniej się w nią zaangażować. Tak czysto po ludzku przejąć się losem bohaterów, a nawet mieć chęć podjąć polemikę z którąś z kwestii podejmowanych przez Francuza. Ta umowna, fragmentaryczna rzeczywistość "Rester Vertical" sprawia wrażenie obcej i sztucznie wręcz odrealnionej.

Czytaj więcej - CANNES 2016 (ODCINEK 2): GUIRAUDIE, PUIU, BELLOCCHIO, TRIET >>>

Zwiastun: