Kult płodności

Data:
Ocena recenzenta: 7/10

Brillante Mendoza tym razem w estetyce etnograficznego dokumentu – pachnącego odległą egzotyką, przesiąkniętego prostolinijnym folklorem obyczajowym, mieniącego się paletą ożywczych kolorów, opowiada z niezwykłą jak na siebie czułością historię o miłości i poświęceniu.

Życie mieszkańców odległego, niedostępnego, filipińskiego wybrzeża to niespieszny ciąg muzułmańsko-ludycznych rytuałów, składających się z krzykliwych obrzędów weselnych, codziennego tkania barwnych tkanin, wizyt na tętniących życiem targach czy aranżowaniu małżeństw. Jeden z nich jest jednak najważniejszy – to narodziny dziecka. W obyczajowości i tradycji portretowanych przez Mendozę filipińskich wysypek to właśnie płodność jest tym, co definiuje kobietę, zaś wychowywanie potomstwa to największa radość, jaka może spotkać rodzinę. Bangas-An i Shalena są szczęśliwym i kochającym się małżeństwem. Pomagają sobie w codziennych obowiązkach, szanują się nawzajem, spędzają razem każdą chwilę. Brakuje im jednak potomstwa, dlatego też Shalena podejmuje decyzję, iż pozwoli mężowi na ponowny ożenek, by to inna, młodsza kobieta wprowadziła dziecko do ich rodziny. Mendoza z niezwykłą cierpliwością i dokładnością relacjonuje żmudne poszukiwania drugiej żony dla Bangas-Ana, z lubością portretując swoich bohaterów na tle dziewiczej, pięknej przyrody, dając do zrozumienia, że wszystko, co robią ci ludzie jest częścią większego, naturalnego porządku. Co ciekawe jednak, dążenia Shaleny do obdarowania swego ukochanego płodną małżonką nie wynikają z poczucia społecznego obowiązku, koniecznością wypełnienia jakiejś narzuconej tradycjami roli, ale z ogromnej miłości, jaką kobieta żywi do swojego partnera. Dlatego też zaskakujący finał filmu nie przybiera szczególnie dramatycznego wydźwięku – to swego naturalna kolei losu, o której kolektywnie zadecydowały jednostki, wychowane w specyficznej obyczajowości i hołdujące konkretnym wartościom.

Choć w „Drugiej Żonie” cała historia została zaaranżowana i odegrana (wcielająca się w rolę Shalena Nora Aunor to znana na Filipinach profesjonalna aktorka), niezaprzeczalna biegłość i kunszt Brillante Mendozy w filmowym rzemiośle dały tu poczucie obserwowania niezwykłego, ale prawdziwego kawałka świata. Historia Bangas-Ana i Shaleny nabrała bardzo realnych, namacalnych kształtów – jakby twórcy „Drugiej Żony” faktycznie po cichu i delikatnie weszli w życie głównych bohaterów, mając niezwykłą możliwość filmowania ich nie tylko na tle hermetycznej, pierwotnej wspólnoty, ale też w intymnych, kameralnych sytuacjach.

Zwiastun:

Mój problem z tym filmem polegał przede wszystkim na tym, że lepszy z niego dokument niż film fabularny.

Dodaj komentarz